Pielęgnacja to podstawa, zwłaszcza jak ma się problemy ze skórą ,ale i nie tylko. Ja mam cerę mieszaną ( jeśli czytasz mojego bloga to z pewnością to wiesz) . Nie zawsze jest pięknie, ale mimo wszystko walczę z tym! Zacznijmy więc od samego początku .
1 . Nawilżający płyn micelarny 2w1. Bebeauty. – Używam go od razu po nocy, kiedy wstanę. Wiadomo , przecieramy dłońmi oczy, czasami nie do końca wieczorem nasz makijaż zejdzie a z rana są tego skutki. Całą twarz przecieram płynem micelarnym, by mieć pewność, że jest ona dobrze oczyszczona. Pisałam o nim TUTAJ .
Kiedy płyn lekko wsiąknie i moja twarz jest zupełnie sucha zwilżam ją lekko wodą .
2. Żel superdziałający przeciwtrądzikowy do mycia twarzy . Soraya . – To produkt, którego używam od dłuższego czasu. Jest on bardzo wydajny, bardzo mało go ubywa. Jego niewielka ilość wystarczy, by dobrze umyć naszą twarz. Produkt delikatnie pachnie, zapach nie jest drażniący . Nasza twarz po nim jest oczyszczona i kiedy jej dotykamy nie jest ona gładka ( nasza ręka zatrzymuje się , twarz nie ma żadnych zanieczyszczeń, chyba wiecie o co mi chodzi ) . Kiedy osuszymy naszą twarz ja robię to tylko i wyłącznie PAPIEREM NIE RĘCZNIKIEM! To jest bardzo ważne. Na ręczniku jest wiele bakterii. A ręcznik papierowy jest bezpieczny, ponieważ tylko raz go używamy i wyrzucamy . Po osuszeniu skóra jest właśnie taka „ drętwawa w dotyku”. Generalnie produkt radzi sobie z oczyszczeniem twarzy .
3 . Maseczka-peeling. Odświeżająca. Zielona Glinka Kambryjska + ogórek + jojoba oil. Dermaglin . – Lekko zwilżamy naszą twarz, kiedy wiemy ,że jest ona dobrze oczyszczona. Nakładamy maseczko-peeling . Od razu napiszę, że ta maseczka świetnie się u mnie sprawdza. Dobrze oczyszcza, sprawia, że na mojej twarzy jest mniej zaczerwienionych punktów oraz dobrze radzi sobie z oczyszczaniem mojego noska na którym są wągry! Moja twarz lubi glinki, dlatego cały czas do nich wracam. Dobrze działają i widać efekty! Ja zazwyczaj trzymam maseczkę do tej pory kiedy ona całkowicie wyschnie. Później letnią wodą zmywam ją z twarzy. I wycieram PAPIEREM!
5 . Odżywka do rzęs. Bodetko Lash . – Kiedy żel wchłonie , moje rzęsy także muszę się regenerować. Delikatnie pędzelkiem nakładam na nie odżywkę, która nie piecze, nie wywołuje żadnych podrażnień tylko DZIAŁA! O niej jak i efektach możecie przeczytać w poście zamieszonym już wcześniej TUTAJ .
6 . Krem Acne action Asr+ . Murier Laboratoires Paris. – Jest to krem przeznaczony do mojej cery (mieszanej) . Już po dłuższym stosowaniu zauważyłam poprawę mojej skóry , jest ona inna. Ładniejsza , żywsza i delikatniejsza w dotyku . Teraz cały czas kontroluję jak to będzie z tymi niedoskonałościami . Generalnie dobry produkt, bardzo ładnie pachnie , nie podrażnia, nie wywołuje żadnych niepotrzebnych rzeczy . Pisałam o nim TUTAJ .
Tak to jest u mnie z moją codzienną pielęgnacją mojej twarzy. Nie codziennie robię maseczki, ale dosyć często. Próbuję zwalczyć wągry i zaskórniki. Mam nadzieję, że post okażę się przydany dla kogoś ; )) . Jak Wy dbacie o swoją twarz? Macie stałe produkty czy cały czas testujecie coś nowego ?
Odżywkę na rzęsy nakładam jedynie na noc :P Rano niestety nie mam czasu na zabawy ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tym płynie micelarnym :)
OdpowiedzUsuńja odżywki do rzęs używam na noc, rano nie chciałoby mi się czekać aż się wchłonie:) już przeżywam katusze jak czekam aż krem mi się wchłonie:)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys ten zel do buzi i milo wspominam ;) obecnie mam 3 inne - jeden micelarny z biedronki, peelingujacy z lirene i zwykły żel chłodzący z garniera :)
OdpowiedzUsuńmicel Biedronkowy jest niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego micela :) Do tej pory byłam wierna Garnierowi :)
OdpowiedzUsuńMam odżywkę Bodetko Lash i bardzo ją sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńmnie ciekawia maseczki dermaglin oraz kosmetyki muliera jeszcze nie mialam okazji testowac:)
OdpowiedzUsuńmnie ten żel wysuszał teraz myję tlyko lejami :)
OdpowiedzUsuńja już tego z bebeauty na pewno nie kupię :(
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tego micelka z bebeauty :) chetnie wyprobowalabym ten żel pod oczy :)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko maseczkę ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka żeli z Flosleku, ale wolę jednak coś "mocniejszego' pod oczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńżel z sorayi chętnie bym kupiła ;) póki co używam z ziaji ale nie jestem z niego do konca zadowolona
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten żel pod oczy, ale nigdzie nie mogę go dorwać:)
OdpowiedzUsuńUpatrzyłam sobie krem z Murier na dzień i na noc, ciekawi mnie jak się u mnie sprawdzą ;) . Micel totalnie się u mnie nie sprawdził :p
OdpowiedzUsuń