logo

logo

czwartek, 4 lipca 2013

Przekonaj się sama ; )

Odżywka w sprayu 

 BIOSILK .


Od producenta : 


Zapewnia ochronę przed działaniem promieni UV i wysokiej temperatury. Naturalny jedwab i składniki roślinne chronią włosy przed termalnymi uszkodzeniami i negatywnym działaniem narzędzi fryzjerskich. Utrwala działanie produktów stylizacyjnych. Ułatwia szczotkowanie włosów. Pozostawia włosy jedwabiste i błyszczące 







Skład : 




Jak używać :

Spryskać obficie włosy wysuszone ręcznikiem . Nie spłukiwać.


Moja opinia :


Zachwycił mnie ten produkt , początkowo myślałam , że nie będzie po nim aż tak wielkiego działania . Przykuło moją uwagę „ rozczesywanie bez łez ” wtedy pomyślałam , iż warto się przekonać . Po kilku użyciach był już widoczny efekt . Moje włosy wcześniej się rozdwajały i można było to zauważyć a teraz większość włosów jest zregenerowana nie ma śladu po rozdwojeniu co mnie bardzo zadowoliło . Mam długie włosy a po umyciu ich bardzo mi się plączą, zaś odżywka pomaga mi w ich rozczesywaniu i nie jest to aż takie bolesne . Co najważniejsze odżywki nie spłukujemy wodą. Podczas kolejnych myć gdzie już był zastosowany 1-2 razy produkt już czułam , że włosy są gładkie gdy spłukiwałam wodą szampon . Dodam także , że po umyciu włosy są miękkie , sypkie i miłe w dotyku ; )) . Zapach tego preparatu jest piękny i bardzo mi przypadł do gustu , szkoda tylko że zapach nie jest trwały. Efekt odżywki jest bardzo trwały , gdyż utrzymuje się do kolejnego mycia , natomiast włosy myję 2 razy w tygodniu .Również wielkim plusem Biosilk’u jest to , że jest w dozowniku i łatwo rozprzestrzenia się na włosach .Moje włosy naprawdę się wzmocniły i są błyszczące . Jak najbardziej polecam w okresie letnim , gdzie produkt chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV ! 






Produkt miałam okazję testować dzięki współpracy z :


Zapraszam do strony internetowej : http://ambasadapiekna.com/pl/  Jest wiele nowości ! ; )) 

Kod rabatowy -11 % w Ambasadzie Piękna to : SZ611



Subscribe to Our Blog Updates!




Share this article!

20 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę wypróbować. "Bez łez" wpada w oko i zachęca do kupna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt. Bardzo kuszący:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam do termoochrony ale skleja włosy i nie lubię go

    OdpowiedzUsuń
  4. zapowiada się ciekawie ;) może się skuszę ;) choć na razie i tak mi kilka odżywek już zalega w zapasach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie nie zachwyciła, i bynajmniej nie ułatwia rozczesywania włosów w moim przypadku jak obiecuje producent...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie Biosilk nie odpowiada niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam , ale dzięki Twojej recenzji chyba zainteresuje się ta marką

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja do ochrony używam sprayu z Mariona i jestem zadowolona :) Z Biosilka uzywam tylko jedwabiu. Reszta jakoś mnie nie powaliła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa odżywka, może się skuszę :)
    Obserwuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. na prawdę warto jej spróbować :)
    zapraszam keepfitandbebeauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. z Biosilka to uzywałam jedynie jedwab ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie wiedziałam,że z Biosilka są takie odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a wypróbuję :)

    zapraszam: http://outsidekatte.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie się nie sprawdził. Faktycznie, włosy lepiej się rozczesują. Jednak innych plusów nie zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię Biosilka, raczej się nie skuszę nawet po tej fajowej recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na blogu oraz pozostawienie komentarza ;) . Proszę żeby nie pisać " Obserwujemy ? " , zawsze docieram do każdego bloga ;) .

Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML